środa, 21 grudnia 2011

Pod palmą...





4 komentarze:

  1. Te światłocienie na palmowych liściach były niesamowite! Jeszcze do nich nie dotarłam, ale też kilka zrobiłam (nie wiem, z jakim skutkiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne... dobrze, że nikomu palma nie odbiła... ale ja i tak czekam na zdjęcie Taidy z ogromnym cygarem, hę ?
    :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwsze i ostatnie mnie powaliły z nóg, chociaż wszystkie cudne! Pozdrowionka z lasu:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zgadzam się, przecudne! :)

    OdpowiedzUsuń

Tak tylko przejazdem... ;)