...i ja mogę zostać blogerką... ;-)
I ja też :) Wrócimy tam, prawda?
Oj dobrze miałyście, miłe Panie.Tak kolorowo!
Oglądając Wasze zdjęcia mam wrażenie, że tam byłam, a z drugiej strony jestem ogromnie niepocieszona, że nie mogłam zobaczyć tego własnymi oczami. Te kolory Trinidadu... rozwaliły mnie, a te odrapane drzwi... Ehhh, jak ja kocham takie klimaty! :)
I ja też :) Wrócimy tam, prawda?
OdpowiedzUsuńOj dobrze miałyście, miłe Panie.Tak kolorowo!
OdpowiedzUsuńOglądając Wasze zdjęcia mam wrażenie, że tam byłam, a z drugiej strony jestem ogromnie niepocieszona, że nie mogłam zobaczyć tego własnymi oczami. Te kolory Trinidadu... rozwaliły mnie, a te odrapane drzwi... Ehhh, jak ja kocham takie klimaty! :)
OdpowiedzUsuń