czwartek, 4 sierpnia 2011

Życie Warszawy...

...a właściwie życie w warszawskich lasach... też występuje :) Na zdjęciach wspomnienie z zeszłego roku, kiedy to z Tośką przemierzałyśmy leśne uroczyska naszej kochanej stolicy...




2 komentarze:

  1. Taido, wspaniałe jest to życie Warszawy... ! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No takie to lubię... najbardziej... :-)
    W ostatnim wprowadziła Koleżanka trochę niepokoju w ściśnięty umysł bronka... mam na myśli tym dotykiem zielonego do krawędzi... Podoba się!

    OdpowiedzUsuń

Tak tylko przejazdem... ;)