Kilka dni temu przyszło mi odwiedzić po latach Łebę i wydmy ruchome. Rozczarowanie niemożnością zobaczenia więcej niż prawie nic (czyli tego, co przeciętny turysta ma u nas prawo zobaczyć), postanowiłam na chwilę stać się prawdziwą turystką. I tak powstał pomysł na zdjęcia w konwencji amerykańskiego lukierkowego kalendarza.... Zapraszam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz